Zaprojektowanie dobrej wyszukiwarki nie jest proste. Ma ona w końcu wpływ na to, czy ludzie faktycznie znajdą to, czego szukają, i zdecydują się to kupić od konkretnej firmy.
Dlatego w tym wpisie pokażemy Ci dobre praktyki w projektowaniu tego elementu, które ułatwiają klientom wybór, ale też zwyczajnie upraszczają ich życie – nawet jeśli chodzi o niełatwą decyzję w sprawie leasingu.
Na początek ustawmy kontekst i przyjmijmy, że:
Prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą i zajmuję się projektowaniem oraz montażem zabudowy kuchennej. Marka i model pojazdu są dla mnie drugorzędne, ale liczy się dla mnie, żeby auto umożliwiało mi przewóz mebli i narzędzi.
Do tej analizy pod lupę (a dokładniej: pod swoje oko UX Designerki) wzięłam wyszukiwanie w 3 popularnych serwisach leasingowych:
Podczas każdej analizy zadałam sobie 4 istotne pytania:
- Czy cel strony (jakie oferuje produkty i usługi) jest jasny?
- W jaki sposób działa wyszukiwanie na przeglądanych stronach?
- Czy jako użytkowniczka jestem stanie wyszukać pojazd dla siebie?
- Czy rozwiązanie wspiera mnie w wyszukiwaniu?
Wszystko po to, żeby przekonać się, który z serwisów najlepiej dopasowuje się do potrzeb potencjalnych klientów.
Tyle wstępu, teraz do sedna – zobacz, jak ze wsparciem mojej sytuacji podczas wyszukiwania poradziły sobie poszczególne platformy.
Informatywny nagłówek to podstawa
„Nagłówek? Przecież właśnie powiedziałaś, że będzie o wyszukiwaniu”
Okej. Ten punkt może i nie dotyczy bezpośrednio wyszukiwarki, ale nagłówek strony pełni naprawdę istotną (i powiązaną!) rolę – informuje użytkowników o tym, co tak naprawdę mogą wyszukać.
Kiedy odwiedzam stronę główną jako użytkowniczka, interesuje mnie:
- Co to za strona?
- Co oferuje?
- Co i w jaki sposób mogę tu zrobić?
Aaaauto.pl
Po wejściu na Aaaauto.pl nie wiem właściwie, co oferuje strona – co prawda widzę baner, ale jego treść niewiele mi mówi. Zatem użytkownicy nie dostają czytelnej informacji, czego mają szukać za pomocą wyszukiwarki poniżej.
Poza tym decyzja o takim umieszczeniu formularza wyszukiwania nie jest zbyt fortunna. Ten element jest częściowo na kolorowym tle, a częściowo na banerze, przez co gubi się wizualnie.
Go-fleet.pl
Go-fleet.pl podchodzi do sprawy trochę lepiej i przedstawia duży nagłówek „Szukaj pojazdu” nad wyszukiwarką.
I tu jest jednak pole do poprawy.
W dalszym ciągu sama muszę wnioskować o typie poszukiwanych pojazdów (typie usługi), w czym firma mogłaby mi pomóc. Do tego większość przestrzeni na stronie zajmuje baner, a szkoda.
Lepiej byłoby informować o zakresie oferty, zamiast promować jeden konkretny produkt, który w moim przyjętym przypadku jest zupełnie nietrafiony.
Automarket.pl
Z wyzwaniem najlepiej poradził sobie Automarket.pl, który jasno i czytelnie informuje mnie o tym, co oferuje.
Auta nowe i używane – proste. Chyba się zgodzisz?
A do tego:
- stonowana grafika w tle wspiera czytelność i widoczność wyszukiwarki,
- strona sprawia wrażenie lekkiej i prostej w obsłudze.
Podsumowując:
go-fleet.pl - ma częściowo informatywny nagłówek
aaaauto.pl - brakuje tu nagłówka
automarket .pl - ma informatywny nagłówek
Dodatkowe typy wyszukiwania produktów wspierają „poszukujących”
Powiedzmy to sobie wprost – nie każdy ma określone preferencje co do marki i modelu auta. Dlatego ważne jest, żeby wspierać też i tych, dla których liczy się głównie typ pojazdu. Czyli jak dla mnie na potrzeby tego porównania.
Automarket.pl
Automarket.pl daje możliwość wyszukiwania „po typie” i dodatkowo umieszcza ją nad foldem.
„Moment, że gdzie?”
Nad foldem, czyli w górnej części strony, tej widocznej jeszcze zanim zaczniesz przewijać.
Dzięki temu zobaczyłam typy aut od razu po wejściu na stronę i nie musiałam scrollować. Czytaj: „szybciej miałam dostęp do filtrowania, które mnie interesuje”.
Zespół Automarket.pl mógłby jednak rozważyć zmianę zdjęć samochodów.
Te obecne są dość małe i podobne do siebie, co utrudnia rozpoznanie poszczególnych typów pojazdów.
Aaaauto.pl
Aaaauto.pl również stara się umożliwić mi przeglądanie po kategoriach. Zamysł jest naprawdę słuszny, jednak widzę 2 problemy w wykonaniu. Kategorie pojazdów są:
- umieszczone pod foldem – co utrudnia dotarcie do nich.
- dobrane chaotycznie – jedne nawiązują do marki, kolejne do stanu pojazdu, a jeszcze inne do rodzaju paliwa, brak tu konsekwencji.
Wniosek?
W obecnej formie taki sposób przeszukiwania będzie zupełnie nieużyteczny dla potencjalnych zainteresowanych.
Go-fleet.pl
A co w tym temacie oferuje Go-fleet.pl?
Mogę wybrać typ pojazdu jedynie w podstawowym zakresie. Samochody osobowe / Samochody dostawcze to pierwszy parametr wyszukiwania.
Czy jest to jakiś kompromis? Owszem.
Czy wystarczający? Niekoniecznie.
Takie rozwiązanie pozwala do pewnego stopnia zdefiniować sposób używania pojazdu, tyle że rynek proponuje szeroką gamę samych samochodów osobowych, dlatego tak ogólne zawężenie może okazać się mało przydatne dla użytkownika.
Podsumowując:
go-fleet.pl - nie daje możliwości wyszukania po typie pojazdu
aaaauto.pl - jest kategoryzacja, ale brak jej logiki
automarket.pl - zapewnia kategoryzację po typie pojazdu