Gdzie Polacy szukają pomocy zdrowotnej?

Przede wszystkim u najpopularniejszego lekarza na świecie, doktora Google’a. Aż 88% pacjentów konsultuje swoje objawy we własnym zakresie w sieci. Dlatego tak ważne jest, aby znajdowali tam rzetelne informacje. Niestety nie tylko takie się tam znajdują.

Jak Medonet dostosowuje się do potrzeb osób odwiedzających portal?

Prowadzimy pogłębione analizy zachowań naszych użytkowników. Stale weryfikujemy, które tematy i które ich aspekty są w centrum zainteresowania, aby dostarczać najlepsze treści, na bieżąco aktualizować informacje, a także w odpowiednim kierunku rozwijać nasze usługi e-commerce. Chcemy, żeby dzięki doświadczeniom na Medonet.pl zmieniali stosunek do zdrowia – pokazywać, że warto, a wręcz i należy wziąć zdrowie we własne ręce i że można aktywnie dbać o zdrowie w sposób łatwy, szybki i wygodny.

Jakich zmian w podejściu do telemedycyny spodziewasz się w przyszłości?

Teraz jest idealny czas na upowszechnianie się telemedycyny. Pacjenci szybko przekonają się, jakie to wygodne i bezpieczne. Telemedycyna nie jest trendem na chwilę, tylko przyszłością branży zdrowotnej. W perspektywie długoterminowej będzie to miało pozytywny wpływ zarówno na poziom zdrowia Polaków, jak i na koszty z nim związane.

Jak projektować usługi medyczne, żeby nadążyć za zmieniającymi się potrzebami?

To nic odkrywczego, jeśli powiem, że słuchając odbiorców i ich potrzeb, z tą różnicą, że w naszym przypadku polega to przede wszystkim na ciągłej analizie danych, które mamy tu i teraz, nieustających testach i szybkich wdrożeniach weryfikujących hipotezy. Produkt musi być stale dostosowywany do tego w jaki sposób korzystają z niego odbiorcy.

Internet daje łatwy dostęp do wiedzy medycznej, ale co z jej wiarygodnością i rzetelnością? Jak zmieniają się potrzeby Polaków w tym zakresie i jak Medonet na nie odpowiada?

Użytkownicy są w tej kwestii coraz bardziej wymagający, co jest pozytywnym zjawiskiem. Medonet hołduje zasadom Evidence Based Medicine, a dodatkowo, działając w duchu explanatory i data journalismu, staramy się pokazywać konkretne dane oraz wyjaśniać i przybliżać często skomplikowane medyczne kwestie w przystępny sposób. Wydaje się, że z sukcesem, gdyż na początku tego roku właśnie za te działania zostaliśmy uhonorowani tytułem Wielkiego Edukatora przyznawanym przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia. Ponadto, jako jedyny serwis zdrowotny w Polsce możemy się pochwalić posiadaniem międzynarodowego certyfikatu HonCode, który przyznawany jest za jakość i rzetelność treści medycznych. Na serwisie funkcjonuje również specjalne oznaczenie dla treści, które przeszły proces dwustopniowej weryfikacji, czyli oprócz napisania treści przez dziennikarza medycznego został on dodatkowo zweryfikowany przez lekarza lub specjalistę. Naszym atutem z całą pewnością jest tu pełna transparentność.

Dlaczego mobile w kontekście usług medycznych jest ważniejszy niż desktop?

Kiedy jeszcze kilka lat temu cała branża czekała na chwilę, w której liczba użytkowników mobile przewyższy liczbę użytkowników desktop – w kategorii zdrowotnej byliśmy już od 1,5 roku za tym punktem. Najczęściej szukamy informacji zdrowotnych w sytuacji, gdy my sami lub nasi najbliżsi mają problemy. Chcemy wówczas uzyskać informacje szybko, dlatego sięgamy po smartfon, który w obecnych czasach zawsze mamy pod ręką. Prognozowaliśmy, że tak samo będzie z usługami medycznymi. I nie pomyliliśmy się – faktycznie większość ruchu w Medonet Market pochodzi z kanału mobile.

Jaki wpływ na Wasze myślenie o usługach Medonet miał Mobee Dick?

Zespół Medonetu składa się z osób posiadających ogromne doświadczenie w budowaniu produktów contentowych w branży zdrowotnej online. Jednak wejście w rynek e-commerce jest dla nas dużym wyzwaniem i ekscytującą przygodą. Cieszę się, że na początku tej drogi zaufaliśmy doświadczeniu Mobee Dick. Wspólne zaprojektowanie wersji MVP naszej platformy dało nam dobre podstawy do jej dalszej rozbudowy i udoskonalania.

Jaką wartość widzisz w spotkaniu ekspertów z rynku medycznego z ekspertami z branży UX-owej?

Zdrowie jest tym aspektem naszego życia, w którym potrzebujemy po pierwsze zaufania do marki, a po drugie pozytywnego doświadczenia z korzystania z usług, które oferuje. Najmniejszy błąd może zaważyć na wizerunku i zniszczyć zaufanie, powodując bardzo wiele negatywnych emocji u pacjentów. User experience w branży e-health jest wartością zdecydowanie nadrzędną.